poniedziałek, 5 maja 2014

Grillowanie z Jamie Oliverem...

TROCHĘ DŁUŻSZE 15 MINUT W KUCHNI W MOIM WYDANIU


W końcu doczekałam się upragnionej książki Jamiego Olivera, którą wygrałam w konkursie kanału kuchnia plus. Z niecierpliwością zabrałam się do eksperymentów.
Jedną z najciekawszych rzeczy okazał się całkiem prosty ( do zastosowania w domu) pomysł na grillowanie. Mam już od jakiegoś czasu w swoich przyborach kuchennych patelnię grillową, ale dopiero teraz po przekartkowaniu książki Jamiego zrozumiałam, że zabierałam się do grillowania z całkiem odwrotnej strony.


Aby doskonale przyrządzić na patelni grillowej kurczaka czy warzywa - oczywiście bez tłuszczu - Jamie proponuje nam użycie papieru do wypieku ciasteczek. 

Najpierw o składnikach jakie będziemy potrzebowali do tego dania, a następnie opiszę dokładnie co z czym i dlaczego.

SKŁADNIKI:
  • pierś z kurczaka,
  • 1 cukinia,
  • czerwona papryka,
  • papier do pieczenia,
  • szklanka kaszy kuskus,
  • ulubione przyprawy do kurczaka - u mnie chilli, papryka słodka, pieprz, sól, curry, czosnek,


WYKONANIE:

Pierś z kurczaka kroimy w kawałki. Na papier do pieczenia wysypujemy przyprawy - robiąc swojego rodzaju mieszankę, następnie obtaczamy w niej pokrojone mięso. Z papieru robimy kopertę tak, aby kurczak był przykryty z wierzchu - możemy również lekko roztłuc go tłuczkiem, ale nie jest to konieczne. Patelnię grillową rozgrzewamy, a następnie kładziemy na niej kopertę z kurczakiem. Grillowanie odbywa się mniej więcej około 6 minut na każdej ze stron. Ogólnie rzecz polega również na tym, że mięso obserwujemy jak się rumieni, kurczaka bardzo łatwo poznać  kiedy jest już odpowiedni przysmażony. 

 

















Papier do pieczenia naprawdę okazał się fenomenalnym sposobem, ponieważ nie ma możliwości, że mięso czy warzywa się przypalą.
W analogiczny sposób przyrządzamy kopertę z pokrojonymi warzywami, doprawiamy mieszanką przypraw i grillujemy tak samo jak kurczaka.
Całość podajemy z ryżem bądź jak w tym przypadku kaszą kuskus.




SMACZNEGO!!!



1 komentarz:

  1. Widzę ze twój blog chyba nic dla ciebie nie zarabia, a możesz połączyć swoją pasję z dodatkowym zarobkiem. Nawet jeśli masz tylko 100 wizyt dziennie, i tak możesz zarobić niezłą kasę, wpisz sobie w google - jak zarobić na blogu drugą wypłatę

    OdpowiedzUsuń