MUFFINY Z AMARETTO
W końcu udało mi się kupić silikonowe foremki do muffinek, więc pora je wypróbować. Co prawda mam blachę, ale silikonowe foremki są bardziej praktyczne.
Znalazłam również ciekawy przepis na babeczki. Coś słodkiego i lekko alkoholowego :) Zobaczmy zatem co z tego połączenia wyszło...
SKŁADNIKI:
- 1 szklanka mąki,
- 1/2 szklanki cukru pudru,
- 70 ml jogurtu naturalnego,
- 1 jajko,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 50 ml Amaretto (chyba za mało - następnym razem dodam więcej),
- szczypta soli,
- cukier puder do posypania,
- czekolada w młynku KAMIS (zmieliłam troszkę do masy przed wypiekiem),
WYKONANIE:
Składniki suche mieszamy ze sobą i łączymy ze złączonymi wcześniej składnikami mokrymi. Mieszamy drewnianą łyżką. Do silikonowych foremek nakładamy po łyżce ciasta. Pieczemy w nagrzanym do 180C piekarniku przez około 20 minut. Aż się ładnie nam babeczki zarumienią. Gotowe babeczki posypujemy cukrem pudrem.
SMACZNEGO !!!
takie maleństwa zawsze cieszą:) pychota!
OdpowiedzUsuńi widzę ze zdjęć, że kuchnia, w której gotujesz też się zmieniła;)
Takie muffinki to doskonały pomysł gdy mamy gości z zaskoczenia :) a zmieniłam miejsce zamieszkania to i kuchnia się zmieniła. Ale jest wieksza i bardziej funkcjonalna :) i jest miejsce do jedzenia :)
UsuńChyba dobrym pomysłem byłoby wykorzystanie jakiegoś innego alkoholu :D może typu wisniowka bądź orzechowka :) hmmm muszę pomyśleć :) a bez jest z ogródka hihi :)
OdpowiedzUsuń