KROKIETY Z KAPUSTĄ I GRZYBAMI
Uwielbiam krokiety od zawsze, ale nigdy nie mogłam się zdobyć na to, aby w końcu sama je zrobić. Oczywiście wszyscy moi znajomi, którzy o moim lęku usłyszeli powtarzali mi, że to wcale nie takie trudne jeśli potrafię usmażyć naleśniki. No tak! Przecież naleśniki robię w sumie smaczne. Zaczęłam myśleć nad tematem i w końcu kiedy przebywałam na długotrwałym zwolnieniu lekarskim zdecydowałam się zrobić krokiety. Teraz zgadzam się, że to nic trudnego :) naprawdę - nie wiem dlaczego tak się obawiałam porażki. Wyszły jak na pierwszy raz całkiem smaczne. Teraz pozostaje jedynie spróbować zmienić farsz i wykorzystać może np. szpinak.... hmmmm... zobaczcie tymczasem co wyszło z grzybów leśnych i kapustki....
NALEŚNIKI NA KROKIETY
SKŁADNIKI:
- 1 szklanka mleka,
- 1 szklanka wody,
- 2 szklanki mąki,
- 2-3 jajka,
- szczypta soli,
WYKONANIE:
Składniki dokładnie miksujemy, aby powstała masa bez grudek. Odstawiamy na 30 minut. Na patelni bez tłuszczu smażymy naleśniki. Pamiętajmy! Raczej cienkie.
FARSZ NA KROKIETY
SKŁADNIKI:
- 1 kg kapusty kiszonej,
- garść grzybów leśnych (suszone),
- 1 cebula,
- pieprz, sól,
- chilli,
- liść laurowy,
- ziele angielskie,
WYKONANIE:
Grzyby namaczamy w wodzie i odstawiamy na całą noc. Kapustę szatkujemy. W zależności od jej kwasowości - możemy ją trochę wypłukać. Kapustę z dodatkiem przypraw gotujemy do momentu, aż będzie miękka. Grzyby również gotujemy do miękkości w wodzie, w której wcześniej się moczyły. Kiedy są już miękkie kroimy je w drobną kosteczkę. Cebulę siekamy w drobną kosteczkę i szklimy na oleju. Kapustę ugotowaną studzimy i wyciskamy jeśli jest w niej dużo wody. Następnie łączymy z grzybami i zeszkloną cebulą. Tak powstały farsz doprawiamy do smaku solą, pieprzem i ogólnie dodajemy przyprawy, które lubimy np. ja dodałam chilli. Bo lubię ostre smaki.
KROKIETY
KOŃCOWE CZYNNOŚCI:
Na nasze usmażone naleśniki nakładamy po łyżce farszu - kładziemy go u dołu naleśnika. Następnie przystępujemy do zawijania krokietów. Zginamy do środka prawy i lewy bok (jeśli można to tak ująć) i równo od dołu zaczynając zawijamy farsz naleśnikiem. (Ciężko to opisać).
Zawinięte (gołe) krokiety obtaczamy w jajku (dodałam troszkę przyprawy typu vegeta) a następnie w bułce tartej.
Smażymy na rozgrzanej patelni tak, aby z obu stron krokiet nabrał złocistego koloru. Podajemy z barszczem czerwonym koniecznie! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz