PÓŹNA KOLACJA, CZYLI DESKA ROZMAITOŚCI I BUŁECZKI Z PIEKARNIKA
Na pewno każdy z Was czasem rozpoczyna weekend od tego, że jest potwornie zmęczony. Mnie dziś dopadł taki stan i nawet brakło mi energii na zrobienie obiadu, a plany były bardzo rozległe, ale po prostu opadłam z sił.
W takich chwilach szukam co w lodówce pozostało i kombinuje. Zatem znalazłam bułki, do pieczenia w piekarniku - nie nauczyłam się jeszcze piec własnych, więc postanowiłam upiec kupne w piekarniku i zaserwować z tak zwaną przeze mnie deską rozmaitości.
Tutaj wyznacznikiem dzisiaj jest jedynie wyobraźnia i zawartość lodówki i kuchennych szafek.
SKŁADNIKI:
- bułki do pieczenia w piekarniku,
- sos czosnkowy (z resztek śmietany, ząbka czosnku, i majonezu plus przyprawy do smaku),
- kilka oliwek ( u mnie czarne),
- mix sałat bądź jakakolwiek zielenina,
- ser w plastrach,
- szynka,
- pomidorki cherry,
- masło,
też mnie niedługo czekają obiady na szybko...mama wraca do pracy ;)
OdpowiedzUsuńNo to nic tylko się cieszyć :) ale pamiętaj zawsze pozostanie kawałek weekendu, ażeby coś upichcić :) Powodzenia!
Usuń