wtorek, 15 listopada 2011

Inspiracje z podróży cz.2 - Warszawskie muffinki...

WARSZAWSKIE MUFFINKI Z WILEŃSKĄ CZEKOLADĄ

Muffinki warszawskie
Moją weekendową wyprawę do Stolicy pragnę zaliczyć do udanych zarówno towarzysko jak i kulinarnie. W końcu moja przyjaciółka wybiła mi z głowy moje pomysły na muffinki plaskacze. Racja - blacha to podstawa (lub silikonowe foremki), ale również należy pamiętać, że mikser pozostawiamy w spokoju - tylko drewniana łyżka do wymieszania... Zobaczcie jak Nam wyszły te warszawskie cudeńka. Ja mogę powiedzieć, że były pyszne. Specjalnie podziękowania dla Agatki :)

Składniki:

  • 3/4 szklanki cukru (pół na pół z cukrem trzcinowym),
  • 2,5 szklanki mąki,
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej,
  • szczypta soli,
  • 1 szklanka jogurtu naturalnego,
  • 2 jajka,
  • 100g masła,
  • 1 tabliczka gorzkiej czekolady (rozpuszczamy) – nasza przyjechała z Wilna,
  • foremki papierowe do muffinek


Wykonanie:

Przygotowania do wypieku muffinek zaczynamy od rozpuszczenia czekolady z masłem. Pozostawiamy ją do wystygnięcia. Wszystkie suche składniki mieszamy ze sobą. To samo robimy ze składnikami mokrymi. Łączymy składniki suche i mokre, aż utworzą jednolitą konsystencję – nie musi być bezgrudkowa. Pamiętajmy – nie używamy miksera tylko drewnianej łyżki ( ja już to wiem :) ). Następnie powstałą masę wlewamy do foremek papierowych na muffinki. ( optymalnie do ¾ wysokości foremki).
Piekarnik nagrzewamy do 200 st. i wkładamy do niego muffiny na 20-25 minut.


SMACZNEGO!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz