Spaghetti a la arrabbiata
Będąc
ostatnio na zakupach w Biedronce znalazłam gotowy sos w słoiku,
który mnie zaciekawił. Firma Aspiro wprowadziła na rynek nowe sosy
do spaghetti – m.in. sos arabiatta. Zawsze ciekawił mnie smak tego
sosu, ponieważ kilka razy już spotkałam się na blogach
kulinarnych z tym, że taki sos można zrobić samemu. Ja również
preferuję sosy home made, ale najpierw chciałam poznać smak
arabiatty – jak powinna smakować. Obiecuję, że następne
spaghetti a la arabiatta będzie z sosem wykonanym przeze mnie
osobiście w warunkach domowych.
Dzisiejszy
obiad to coś idealnego dla leniwców :) Może również być
przygotowany bez mięsa. Szybki w przygotowaniu i doprawdy
kilkuskładnikowy.
SKŁADNIKI:
- słoik sosu Arrabbiata,
- pojedyncza pierś z kurczaka,
- garść makaronu spaghetti,
- ½ opakowania tartej mozzarelli,
- pomidorki cherry (pominęłam, bo nie miałam w domu :()
- świeża bazylia ( dałam suszoną),
- cebula,
WYKONANIE:
Nic
prostszego! Makaron gotujemy al dente. Na patelni podsmażamy
pokrojoną cebulę, kurczaka (posypałam go przyprawą złocistą z
Kamisa) dodajemy pomidorki cherry ( ja nie dodałam) oraz sos i
gotujemy. Doprawiamy suszoną bazylią. Makaron wykładamy na
talerze, polewamy sosem i na górę posypujemy startą mozzarellą.
SMACZNEGO
!!!
mmmm uwielbiam takie spaghetti!:) próbowałam ten sos z biedronki, mnie nie przypadł do gustu:/ robię swój domowy, albo jestem wierna Łowiczowi, tylko on z kupnych do mnie przemawia;)
OdpowiedzUsuńto w takim razie ja poproszę ładnie o link do Twojego sosu - mam nadzieję, że opublikowałaś na swoim blogu. Następne spaghetti a la arrabbiata chciałabym zrobić z sosem domowej roboty :)
Usuń