poniedziałek, 15 października 2012

Warto zajrzeć do...


FEEL THE CHILL!!!

WROCŁAW, PASAŻ GRUNWALDZKI

SMAK MROŻONYCH JOGURTÓW

 

 Czy fakt, że jesień zbliża się wielkimi krokami to wystarczający powód aby zrezygnować z letnich przyjemności? Nic bardziej mylnego.
Podczas wieczornych zakupów w Pasażu Grunwaldzkim natknęłam się ostatnio na nowo otwarte stoisko – Feel The Chill – prawdopodobnie jedyne takie we Wrocławiu.
Ohh jak cudownie było przenieść się do krainy mrożonych jogurtów z przepysznymi dodatkami, a wszystko zgodnie jedynie z naszą wyobraźnią...
Samodzielnie komponujemy mrożony deser...


Zatem jak się do tego wszystkiego zabrać:


INSTRUKCJA OBSŁUGI:

  1. Mrożony jogurt w trzech smakach nakładamy do kubeczka (z maszyny podobnej do tej, która produkuje lody włoskie). Wybrałam smak czekoladowy.
  2. A teraz już tylko dodatki od żelków Haribo po płatki owsiane. Tutaj również znajdziemy różnego rodzaju posypki m.in. orzeszki czy M&M'sy
  3. Następnym przystankiem (możemy wybrać) owoce do koloru do wyboru od granata do ananasa.
  4. W dalszej części wędrówki po stoisku wybieramy polewy ( m.in. czekoladowa, karmelowa czy truskawkowa).
  5. Ostatnim przystankiem jest już tylko waga i kasa. Deser ważymy, płacimy i zajadamy zasiadając przy niewielkich stoliczkach.
fot. https://www.facebook.com/FeelTheChill

Pomysł naprawdę ciekawy – jest na pewno odskocznią od tradycyjnych lodów czy choćby milk shake'ów w Mc Donald's. Moim zdaniem warto zajrzeć do Pasażu Grunwaldzkiego i spróbować skomponować swój własny mrożony deser.
A dla mnie po wizycie w tym miejscu pozostało podjęcie próby stworzenia podobnego jogurtu mrożonego w domu!!!

fot. https://www.facebook.com/FeelTheChill

Zapraszam!!!

FEEL THE CHILL
Pasaż Grunwaldzki poziom 0
Pl. Grunwaldzki 22,
Wrocław,

www.facebook.com/FeelTheChill

6 komentarzy:

  1. podobno otwierają w Gdańsku, więc czekam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę że też z Wrocławia :) Jadłam tam ostatnio - bardzo dobre, chociaż moim zdaniem trochę drogi ten jogurt...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podzielam Twoje zdanie, ze cenowo lekka przesada... ale warto od swieta zaszalec... w koncu nalezy sie odrobina przyjemnosci :-)

      Usuń
  3. jadłam, zapłaciłam jak za złoto. smaczne, ale więcej się nie skuszę...

    OdpowiedzUsuń
  4. ale fajowe miejsce:) u nas niedawno tez otworzono takie, jeszcze nie byłam, ale tak zachęcająco to wygląda, że na pewno się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne! Az chce się jechać do Wrocławia na takie pyszności!

    OdpowiedzUsuń