piątek, 6 stycznia 2012

Kurczakowy zawrót głowy - Sałatka z kurczaka.....

SAŁATKA Z KURCZAKA W TOWARZYSTWIE MAKARONU, CZOSNKU I BROKUŁÓW


Od co najmniej trzech lat sałatka ta gości w moim jadłospisie. Wykorzystuję ją na różne okazje. Jest szybka w przygotowaniu, więc najlepiej nadaje się na imprezę. Bezapelacyjnie jest to jedna z moich ulubionych sałatek... najlepiej smakuje następnego dnia, jak już wszystko pięknie przejdzie aromatem czosnku... Ma jeden mankament niestety - gdy stoi na stole sięga się po nią dopóki miska nie zostanie pusta.... przyznam się szczerze, że czasem nawet w nocy wstaję (czego zwykle się wystrzegam) aby troszkę podjeść...
U mnie ostatnio gościła na Sylwestra, ponieważ jestem wciąż chora od 30.12.2011 postanowiłam sobie dogodzić kulinarnie w Sylwestrową Noc.
Przepis dopiero teraz, bo jednak ciężko skleić myśli leżąc plackiem w łóżku... Zobaczcie jak smakowicie  można wykorzystać tak niewielką ilość składników do powstania szybkiej sałatki. Na pewno jest to rarytas dla kochających czosnek tak samo jak ja :)  



SKŁADNIKI:

  • 1 podwójna pierś z kurczaka,
  • 1 brokuł,
  • 1/2 opakowania makaronu ( farfalle bądź penne) u mnie tym razem penne tri collore :P,
  • 3-4 ząbki czosnku,
  • przyprawa do kurczaka - KAMIS przyprawa do kurczaka złocista.  \
WYKONANIE:

Zarówno makaron jak i brokuł gotujemy al dente. Na patelni pokrojonego w kostkę kurczaka podsmażamy z dodatkiem przyprawy złocistej z Kamisa. Czosnek przeciskamy przez praskę. Wszystkie składniki łączymy ze sobą kiedy już wystygną. Nie dodajemy już żadnych innych przypraw. Kurczak usmażony w przyprawie z Kamisa sprawia, że mięso jest odpowiednio słone jak również pikantne. 
Osobiście najpierw łączę brokuł z czosnkiem, ponieważ bardzo ładnie przyswaja sobie smak czosnku - szczególnie jak jest przeciśnięty, a nie drobno posiekany - wyciśnięty jest bardziej wyrazisty w potrawie.
Przeważnie nie odsączam tłuszczu jaki pozostaje na patelni po kurczaku - wlewam go razem z mięsem do makaronu i brokułów. Oczywiście jak troszkę nam się brokuły rozgotują to też się nic nie stanie... wszystko przyjdzie z czasem, bo to w końcu trening czyni mistrza....


 SMACZNEGO !!!

3 komentarze:

  1. Zdrówka życzę! Wiem jak to jest, bo właśnie kończę z antybiotykami..
    A sałatka bardzo kusząca;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Musiała być świetna! Uwielbiam takie sałatki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powoli wracam do zdrówka... sałatka zniknęła w mig :)

    OdpowiedzUsuń