czwartek, 2 stycznia 2014

Ryba po grecku w polskim stylu...

RYBA PO GRECKU

Wprost idealna na Święta czy Sylwestra. Zawsze smakowała mi ta potrawa, choć nie poznałam jej podczas mojego pobytu w Grecji. Okazuje się, że jest to typowy nasz polski wymysł. Szczerze nie wiem skąd połączenie marchewki i ryby, bo ryby w Grecji są - nie wiem akurat czy mintaje lub dorsze, ale na pewno marchewka nie jest sztandarowym greckim warzywem.
Zatem nie wnikając bardziej w historię powstania tej jakże smakowitej mieszanki, która śródziemnomorską nutę ma tylko w nazwie ;) poznajcie mój debiut :)





SKŁADNIKI:

  • 1 kg ryby (mintaj),
  • 4 marchewki,
  • 2 pietruszki,
  • kawałek selera,
  • 3 cebule (w tym 1 czerwona),
  • pieprz czarny, sól, chilli,
  • liść laurowy, ziele angielskie,
  • oliwa do smażenia,
  • 1/2 szklanki mąki,
  • 1/2 cytryny,
  • 1 łyżka cukru,
  • malutki koncentrat pomidorowy,
  • 1/2 szklanki wody,



WYKONANIE:

Marchewkę oraz pietruszkę obieramy i ścieramy na dużych oczkach. Na patelni rozgrzewamy oliwę, podsmażamy warzywa prze chwilkę, następnie solimy, przykrywamy i dusimy na wolnym ogniu. W tym czasie rybę myjemy, osuszamy, kroimy na kawałki, skrapiamy sokiem z cytryny i przyprawione obtaczamy w mące. Ryba ma być podsmażona na złotawy kolor z obu stron. Na oliwie, która pozostanie po smażeniu szklimy cebulę i dodajemy ją do duszących się warzyw. 
Wszystko w garnku razem mieszamy, dodajemy wodę, liść laurowy, ziele angielskie, pieprz, chilli, koncentrat oraz cukier. Warzywną mieszankę dusimy na wolnym ogniu do miękkości. 
W większości przepisów przekłada się później rybę warstwami na zmianę z warzywami. Ja po prostu pod koniec duszenia dodałam ją do warzyw, delikatnie, aby się ryba nie połamała i podałam w misce bez przekładania warstwowego. 
Ot cała filozofia!!!

SMACZNEGO !!!

W nowym roku 2014 życzę Wam wszystkim Kochani więcej, więcej doznań i eksperymentów kulinarnych!!!

HAPPY NEW YEAR!!!



 

1 komentarz:

  1. mniammmmm chodziła za mną ta rybka już przed świętami, ale w nawale prac i innych potraw, nie zdążyłam jej przygotować:( muszę nadrobić te zaległości zaraz na początku tego Nowego Roku;)

    OdpowiedzUsuń